Showing posts with label narzędzia. Show all posts
Showing posts with label narzędzia. Show all posts

19/07/2011

See[Mike]Code

Home

Dzisiaj rozmawiając z kolegami zeszliśmy na temat rekrutacji programistów. Między innymi rozmawialiśmy o narzędziach wspomagających ten proces takich jak Codility. Rozmowa ta przypomniała mi, że swego czasu natknąłem się ba bardzo proste ale pomysłowe narzędzie pozwalające na żywo, zdalnie sprawdzić jak potencjalny kandydat radzi sobie z programowaniem. Miałem trudności z przypomnieniem sobie adresu strony dlatego ku pamięci publikuję ten post. Przy okazji sądzę, że narzędzie to może przydać się innym. Mianowicie chodzi o See[Mike]Code.

Zasada działania jest bardzo prosta. Wchodzimy na stronę See[Mike]Code, klikamy przycisk New Interview Site i otrzymujemy dwa adresy. Jeden wysyłamy do kandydata, a drugi zachowujemy dla siebie. O wyznaczonej porze prosimy aby kandydat uruchomił przeglądarkę i wszedł na podany adres. Jego oczom ukarze się taki widok:



Kiedy wejdziemy pod drugi adres wyświetlona zostanie dość podobna strona. Teraz prosimy kandydata aby wykonał jakieś proste zadanie programistyczne np.: słynne FizzBuzz, a jego poczynania możemy obserwować na ekranie naszego komputera. See[Mike]Code nie udostępnia takich dobrodziejstw jak IntelliSense ale w przypadku prostych zadań, takich jak wspomniane FizzBuzz, nie jest to konieczne.

Jestem przekonany, że na polskim rynku nie mamy sytuacji, w której jak to napisał Jeff Atwood na swoim blogu:

Like me, the author is having trouble with the fact that 199 out of 200 applicants for every programming job can't write code at all. I repeat: they can't write any code whatsoever.

Sądzę jednak, że dobrze mieć w swoim repertuarze takie narzędzie.

07/07/2011

Bug w Visual Studio

Home

Niedawno spotkałem się z zabawnym bugiem w Visual Studio. Zauważyłem go w VS 2005, ale udało mi się go odtworzyć w VS 2010, zresztą nie jest to trudne. Poniżej bardzo prosty kawałek kodu, który pozwoli wyjaśnić o co chodzi:
public class Fun
{
  private string s = null;

  public void Test(string s)
  {
    Test2();
  }


  public void Test2()
  {
    Console.WriteLine(s);
  }
}
...
new Fun().Test("Ala ma kota");
Stawiamy pułapkę na początku metody Test oraz Test2 i uruchamiamy program. Po zatrzymaniu programu na pierwszej pułapce sprawdzamy wartość parametru s oraz prywatnej składowej klasy o tej samej nazwie. Otrzymamy taki wynik:



Powtarzając tą samą operację po zatrzymaniu programu na drugiej pułapce otrzyma natomiast taki wynik:



W "magiczny" sposób składowa prywatna, która powinna mieć wartość null przyjęła nagle wartość "Ala ma kota". Analogicznie parametr s przyjął wartość null zamiast "Ala ma kota". Na tym nie koniec. Poniższy obrazek pokazuje jak środowisko VS raportuje NullReferenceException i równocześnie pokazuje, że podejrzana referencja nie jest pusta.



Oczywiście nie ma w tym żadnej magii. Moim zdaniem to ewidentny bug w Visual Studio, spowodowany tym, że środowisko nie uwzględnia zasięgu obowiązywania składowych klas czy też parametrów metod. Z drugiej strony nazywanie w taki sam sposób zmiennych lokalnych, parametrów czy składowych klas, których zasięgi leksykalne pokrywają się, nie jest dobrym pomysłem bo prowadzi do bałaganu i pomyłek. W każdym razie wbrew pozorom w szale debugowania łatwo się na to złapać.

19/05/2011

Toad, parametry typu OUT i kursory

Home

Będzie krótko i zwięźle. Pracujemy z aplikacją Toad for Oracle i napisaliśmy procedurę składowaną, która ma kilka parametrów oraz zwraca kursor przez parametr typu OUT. Dla ustalenia uwagi niech jej deklaracja wygląda następująco:

TYPE cursorType IS REF CURSOR;
...
PROCEDURE SOMEPROCEDURE(param1 VARCHAR2, param2 VARCHAR2, outParam OUT cursorType); 

Chcemy ją wywołać i przetestować w łatwy i szybki sposób. Zależy nam na tym aby aplikacja pokazała nam "zawartość" kursora. Rozwiązanie jest proste, a pokazałem je poniżej.

BEGIN
  SOMEPACKAGE.SOMEPROCEDURE (:PARAM1, :PARAM2, :CURSOR);
END;

Wystarczy zaznaczyć ten kod i nacisnąć Ctrl+Enter. Pojawi się okienko, w którym będziemy mogli zdefiniować wartości poszczególnych parametrów. W przypadku parametru :CURSOR środowisko powinno wykryć, że to kursor i zająć się jego obsługą. Po zamknięciu okienka kod zostanie wykonany, a "zawartość" kursora zostanie wyświetlona w gridzie (zakładka Data Grid). Proste, łatwe i przyjemne. Wcześniej nie znałem ten funkcjonalności ale bardzo mi się podoba.

17/04/2011

Błąd przy dodawaniu przystawki do konsoli zarządzania

Home

Przystawka certyfikatów (ang. Certificates Snap-in) pozwala na przeglądanie magazynu certyfikatów dla użytkownika, usługi czy też komputera. Aby uruchomić to narzędzie wystarczy w wierszu poleceń lub do okienka Uruchom wpisać polecenie certmgr.msc. Problem polega na tym, że tak uruchomiona przystawka certyfikatów pokaże nam tylko magazyn dla bieżącego użytkownika.

Jeśli chcemy zobaczyć magazyn certyfikatów komputera, tak było w moim przypadku, czeka nas trochę więcej pracy. Zaczynamy od uruchomienia konsoli zarządzania (ang. Microsoft Management Console) wpisując w wierszu poleceń lub do okienka Uruchom komendę mmc.exe. Następnie wybieramy Plik -> Dodaj/Usuń przystawkę. Przystawka certyfikatów znajduje się na początku listy i po jej wybraniu zostaniemy poproszeni o zaznaczenie jakimi certyfikatami chcemy zarządzać: użytkownika, usługi czy komputera. Na koniec klikamy Ok.

Tak to wygląda w teorii, w praktyce po naciśnięciu przycisku Ok konsola zarządzania raportowała błąd (pokazany poniżej) i kończyła pracę, bez względu na to jaka przystawkę wybrałem.
  Nazwa zdarzenia problemu: APPCRASH
  Nazwa aplikacji: mmc.exe
  Wersja aplikacji: 6.0.6002.18005
  Sygnatura czasowa aplikacji: 49e02760
  Nazwa modułu z błędem: StackHash_7ae8
  Wersja modułu z błędem: 6.0.6002.18327
  Sygnatura czasowa modułu z błędem: 4cb74dd3
  Kod wyjątku: c0000374
  Przesunięcie wyjątku: 00000000000aca57
  Wersja systemu operacyjnego: 6.0.6002.2.2.0.256.6
  Identyfikator ustawień regionalnych: 1045
  Dodatkowe informacje 1: 7ae8
  Dodatkowe informacje 2: fab1f7793b8a08e05290bb8ef1ca5c9e
  Dodatkowe informacje 3: 1607
  Dodatkowe informacje 4: 3b4ea5c6cc4724ebe1b8e0ae80fae1cf
Pan Google nie był zbyt pomocny. Radził aby zainstalować SP2 dla Visty, który już mam zainstalowany. Na innej stronie ktoś twierdził, że problem pojawia się jeśli na jednej maszynie zainstalowane są dwie wersje MSSQL i że trzeba jedną z nich odinstalować. Ja mam akurat zainstalowane dwie wersje MSSQL ale nie miałem najmniejszej ochoty usuwać z dysku żadnej z nich. Trzecia osoba radziła aby na komputerze o zbliżonej do problematycznego konfiguracji, na którym mmc.exe działa, wyeksportować klucze rejestru dotyczące konsoli i zaimportować je na komputerze, na którym występuje problem. Ta rada też nie przypadła mi do gustu ponieważ nie miałem takiego komputera pod ręką. Nie wiedziałem także, na ile ta konfiguracja powinna być "zbliżona" aby było dobrze.

Postanowiłem jednak pójść tropem zawartości rejestru i konfliktu pomiędzy różnymi wersjami MSSQL. Na początek zauważyłem, że na liście dostępnych przystawek znajdują się dwie przystawki o takiej samej nazwie SQL Server Configuration Manager. Zapewne dedykowane dla różnych wersji MSSQL. Następnie postanowiłem zajrzeć do rejestru do klucza, który przechowuje listę wszystkich dostępnych przystawek:

HKEY_LOCAL_MACHINE\SOFTWARE\Microsoft\MMC\SnapIns\

Jest ich tam kilkadziesiąt i mają niewiele mówiące nazwy np.: d52e5f54-75d9-4a93-91b7-2215ea5cbed2 ale szybko udało mi się znaleźć klucze odpowiadające przystawce SQL Server Configuration Manager. Pomyślałem sobie "raz kozie śmierć", zobaczę co się stanie jak usunę jeden z nich. Oczywiście najpierw wyeksportowałem kopię klucza, a dopiero potem go usunąłem. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Po tej operacji dodanie nowej przystawki w końcu zadziałało. Co ciekawe nie ma znaczenia czy usuniemy klucz przystawki dla MSSQL 2005, czy dla MSSQL 2008.

Reasumując. Jeśli operacja dodania nowej przystawki konsoli zarządzania kończy sie błędem, a masz na komputerze zainstalowane dwie (lub więcej) wersji MSSQL to z dużym prawdopodobieństwem problem spowodowany jest konfliktem pomiędzy przystawkami SQL Server Configuration Manager dla różnych wersji MSSQL. Można go rozwiązać usuwając odpowiedni wpis z rejestru. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale z braku laku dobry kit.

27/11/2010

Reporting Services i schowane etykiety

Home

Poniższy rysunek zawiera fragment wykresu wygenerowanego przez SQL Server Reporting Services. Wykres ten przedstawia wartość pewnej miary (oś OY) dla różnych kategorii (oś OX). Mniejsza o jaką miarę i kategorię chodzi. Problem polega na tym, że etykiety posiadają tylko niektóre słupki, a nie wszystkie co czyni wykres bezużytecznym. Nie sposób bowiem wydedukować jakie kategorie zostały pokazane np.: pomiędzy JNZ i OR.



Nie zastanawiając się długo postanowiłem, więc dodać etykiety dla wszystkich słupków. Wbrew pozorom znalezienie rozwiązania zajęło mi trochę czasu, a rozwiązanie okazało się mało intuicyjne. Zacząłem od przejrzeniu wszystkich okienek kreatora wykresu i wypróbowaniu różnych przełączników. Niestety bez sukcesu. Następnie zauważyłem, że okno Properties dla osi OX zawiera dużo, dużo więcej właściwości niż jest udostępnione w kreatorze, żeby nie skłamać dobre kilkadziesiąt. Trochę już zniechęcony postanowiłem je przejrzeć i po chwili znalazłem grupę właściwości o nazwach zaczynających się od Label, a wśród nich właściwość LabelInterval ustawioną na wartość Auto.



Zgodnie z nazwą właściwość ta powinna określać krok co jaki będą wyświetlane etykiety. Opis właściwości (Labels interval size) to masło maślane ale co szkodzi sprawdzić. Zamiast Auto wpisałem więc 1. Okazało się to strzałem w dziesiątkę. Po tej niewielkiej zmianie wykres prezentuje się jak poniżej:


09/11/2010

Poznaj swój program

Home

Tematykę IntelliTrace poruszałem już kilkukrotnie. Dzisiaj chciałbym powrócić do zagadnienia opisanego w poście Logi IntelliTrace bez tajemnic czyli analizy logu przy pomocy IntelliTrace API. Tym razem napiszę w jaki sposób dostać się do informacji o tym kiedy została wywołana jakaś metoda, jaki wynik zwróciła i jakie były parametry wywołania. Informacje te są prezentowane w oknie Calls View w Visual Studio 2010 ale można je analizować w ograniczonym stopniu. Poniższe informacje przydadzą się każdemu kto będzie chciał na przykład załadować te dane do bazy danych w celu później analizy, na przykład przy pomocy algorytmów odkrywania wiedzy (data mining).

Zacznijmy od wzorca kodu, który posłuży nam do odczytania pliku z logiem:
using (IntelliTraceFile file = new IntelliTraceFile(pathToIntelliTraceLog))
{
  //Kolekcja procesów będzie miała tylko jedną pozycję
  foreach (IntelliTraceProcess process in traceFile.Processes)
  {
    //Przetworzenie kolejnych wątków
    foreach (IntelliTraceThread thread in process.Threads)
    {
      //Tworzymy strumień ze zdarzeniami. Każde zdarzenie odpowiada np.: wywołaniu metody
      Chain chain = thread.CreateThreadChain<ThreadChain>();
  
      EventToken eventToken = chain.FirstValidToken;
      //Przetwarzamy zdarzenie po zdarzeniu
      while (eventToken != chain.AfterLastToken)
      {
        //Pobranie zdarzenia
        IntelliTraceEvent ev = chain.GetEvent(eventToken);

        //To zdarzenie reprezentujące wywołanie metody
        if(ev is MethodEnterEvent)
          ProcessMethodEnterEvent(ev);
        //To zdarzenie reprezentujące zakończenie wywołania metody
        else if(ev is MethodExitEvent)
          ProcessMethodExitEvent(ev);
          
        eventToken = chain.GetNextToken(eventToken);
      }
    }
  }
}
Powyższy kod zawiera dużo komentarzy dlatego nie powinno być trudności z jego zrozumieniem. Chciałbym zwrócić uwagę tylko na jedną rzecz. Lista zdarzeń jakie możemy obsłużyć zawiera znacznie więcej pozycji niż tylko dwie pokazane powyżej (MethodEnterEvent, MethodExitEvent). Niestety ale nie ma dobrej dokumentacji z pełną listą jaki "łańcuch zdarzeń" jakie zdarzenia udostępnia. Pozostaje droga eksperymentalna oraz przyjrzenie się projektowi iTraceReader, o którym już pisałem w poście Logi IntelliTrace bez tajemnic.

Zobaczmy, więc jak wyglądają metody ProcessMethodEnterEvent oraz ProcessMethodExitEvent. Na samym początku należy zamienić zdarzenia MethodEnterEvent oraz MethodExitEvent, które zawierają tylko suchy ciąg bajtów na bardziej przyjazne ResolvedMethodEnterEvent oraz ResolvedMethodExitEvent, z których łatwo wyciągniemy interesujące nas informacje.
private void ProcessMethodEnterEvent(IntelliTraceEvent ev)
{
  ResolvedMethodEnterEvent methodEnterEvent = new ResolvedMethodEnterEvent(CurrentProcess, ev as MethodEnterEvent);
  //...
}
Klasy ResolvedMethodEnterEvent oraz ResolvedMethodExitEvent zawierają właściwość Method, która zwraca obiekt klasy ResolvedMethod. Klasa ta reprezentuje wywołaną metodę i udostępnia następujące bardzo intuicyjne właściwości:
  • ContainingTypeName - Pełna nazwa typu (razem z przestrzenią nazw) w ramach, którego metoda została zdefiniowana.
  • MethodName - Nazwa metody.
  • ParameterNames - Nazwy (ale nie wartości) parametrów.
  • ParameterTypeNames - Pełne nazwy typów parametrów.
  • ReturnTypeName - Pełna nazwa typu (ale nie wartość) zwracanego przez metodę.
Teraz przejdźmy do odczytania parametrów przekazanych do metody przy jej wywołaniu. Do tego celu posłuży nam metoda:

IList<IDataElement> ResolvedMethodEnterEvent.GetParameters()

W celu reprezentowania różnych bytów IntelliTrace API udostępnia interfejs o nazwie IDataElement. IDataElement może reprezentować typy proste i referencyjne. W przypadku typu referencyjnego IDataElement może zawierać elementy podrzędne reprezentujące składowe obiektu, które również będą reprezentowane przez IDataElement. Napisałem może, a nie musi ponieważ IntelliTrace analizuje tylko obiekty pierwszego poziomu. Czyli jeśli parametr jakiejś metody to obiekt klasy A, który zawiera składowe typu string, int oraz wskazanie na obiekt klasy B to IntelliTrace zapisze w logu wartości wszystkich składowych typów prostych obiektu klasy A ale już nie obiektu klasy B. Na temat obiektu klasy B dowiemy się tylko tyle, że jest. Poniżej zamieszczam opis interfejsu IDataElement. Zaznaczam jednak, że tworząc ten opis bazowałem na doświadczeniu i przeprowadzonych eksperymentach dlatego może on zawierać nieścisłości lub błędy:
  • HasChildren - true jeśli mamy do czynienia z typem referencyjnym i jest to obiekt pierwszego poziomu, false w przypadku typów prostych i obiektów zagnieżdżonych.
  • Name - Nazwa parametru, nazwa składowej obiektu, '[Return value]' dla wartości zwracanej przez metodę, this lub base.
  • TypeName - Pełna nazwa typu reprezentowanego bytu.
  • Value - W przypadku typów prostych właściwa wartość, a w przypadku typów referencyjnych nazwę typu. Jeśli wartość nie została zapisana przez IntelliTrace otrzymamy wynik 'unknown'.
  • GetChildren - Metoda, którą możemy wywołać jeśli właściwość HasChildren jest równa true. Metoda ta zwraca elementy podrzędne w stosunku do bieżącego.
Warto również wiedzieć o poniższej metodzie, która służy do pobrania wyniku zwróconego przez metodę:

IDataElement ResolvedMethodExitEvent.GetReturnValue()

Znacznie rzadziej będą nas interesowały parametry typu out, do których uzyskamy dostęp przy pomocy poniżej metody. Niestety ale wygląda na to, że metoda ta zawiera jakiś błąd. Próbowałem wywołać ją kilkukrotnie dla rożnych metod z parametrem out typu string. Za każdym razem kończyło się to błędem. Raz był to wyjątek ArgumentOutOfRangeException innym razem ApplicationException.

IList<IDataElement> ResolvedMethodExitEvent.GetOutputs()

Podsumowując pomimo ograniczeń IntelliTrace API zachęcam do zabawy z logami.

12/08/2010

SlickRun

Home

Dwa dni temu kolega polecił mi program SlickRun, który spodobał mi się tak bardzo, że nie wiem jak radziłem sobie bez niego. SlickRun umożliwia tworzenie poleceń/komend, przez twórców zwanych "magicznymi słowami", do uruchamiania aplikacji, wyświetlania katalogów i stron WWW. Niby nic wielkiego ale równocześnie po zainstalowaniu programu w prawym dolnym rogu ekranu pojawia sie malutkie okienko (niezauważalne w codziennej pracy), do którego możemy wpisywać te komendy. Co ważne SlickRun jest na tyle mądry, że potrafi podpowiadać komendy, a więc nawet nie trzeba znać ich pełnych nazw. Teraz zamiast tworzyć skróty na pulpicie lub każdorazowo przeszukiwać dysk w poszukiwaniu potrzebnego katalogu mam kilkanaście intuicyjnych komend. Dla mnie super program, którego potrzebowałem nie zdając sobie z tego sprawy :)

09/08/2010

Logi IntelliTrace bez tajemnic

Home

IntelliTrace to jedno z najciekawszych narzędzi jakie pojawiło się w Visual Studio 2010. Dla tych, którzy jeszcze go nie znają w skrócie służy do nagrywania działania programu w celu późniejszej jego analizy. Nagrywane są wywołania metod oraz tzw. zdarzenia diagostyczne czyli ważne punkty w historii działania programu np.: nawiązanie połączenia z bazą danych, wykonanie zapytania do bazy danych, załadowanie modułu czy uruchomienie wątku. Visual Studio 2010 udostępnia kilka sposobów ich analizowania.

Listę wszystkich zarejestrowanych zdarzeń znajdziemy w oknie IntelliTrace Events View. Możemy je przefiltrować na podstawie wątku w jakim wystąpiły lub kategorii do jakiej należą. W oknie Calls View zobaczymy natomiast zdarzenia wplecione pomiędzy wywołania metod. Na tej podstawie łatwo zorientować się co doprowadziło do ich wygenerowania. Możliwości są więc całkiem spore ale jednak ograniczone. Z pomocą przychodzi IntelliTrace API, które pozwala na programową analizę logów IntelliTrace (*.iTrace).

Do czego może się to przydać? Do głowy przychodzi mi kilka pomysłów. Pierwszy z brzegu to program to graficznej wizualizacji zdarzeń. Dalej analiza logu pod kątem poprawności działania programu na podstawie analizy częstotliwości występowania poszczególnych typów zdarzeń. Sądzę, że w podobny sposób można analizować wydajność aplikacji. Może się również zdarzyć, że dane prezentowane przez Visual Studio będą dla nas zbyt ubogie i jedynym wyjściem będzie napisanie własnego analizatora.

Aby skorzystać z interfejsu programistycznego IntelliTrace powinniśmy zacząć od dodania do projektu referencji do biblioteki Microsoft.VisualStudio.IntelliTrace.dll. Znajdziemy ją w standardowym oknie Add Reference w zakładce .NET. Właściwą analizę logu rozpoczynamy od jego wczytania przy pomocy klasy IntelliTraceFile.
using (IntelliTraceFile file = new IntelliTraceFile(pathToIntelliTraceLog))
{
...
}
Klasa ta ma tylko jedną interesującą właściwość o nazwie Processes. Przy jej pomocy uzyskujemy dostęp do listy procesów, dla których log zawiera jakieś zdarzenia. W praktyce lista ta będzie zawierać tylko jedną pozycję. Proces reprezentowany jest przez klasę IntelliTraceProcess, która jest bardziej interesująca. Dzięki niej możemy dowiedzieć się o modułach załadowanych do procesu (właściwość Modules), uruchomionych wątkach (właściwość Threads) czy środowisku w jakim został uruchomiony proces (właściwość SystemInformationEvent). Wątki reprezentowane są przez klasę IntelliTraceThread.

Najważniejsze jest to, że klasy IntelliTraceProcess oraz IntelliTraceThread pozwalają na dobranie się do zdarzeń IntelliTrace. Służą do tego odpowiednio metody IntelliTraceProcess.CreateProcessChain oraz IntelliTraceThread.CreateThreadChain. Pierwszej z nich użyjemy jeśli interesują nas "łańcuchy zdarzeń" globalne dla całego procesu, a drugiej jeśli "łańcuchy zdarzeń" specyficzne dla danego wątku. Druga kategoria jest mniejsza i zawiera tylko trzy pozycje: ThreadChain, ThreadStreamChain oraz ThreadCheckpointChain. Warto zaznaczyć, że na tym poziomie wszystko jest zdarzeniem czyli zarówno wspomniane zdarzenia diagnostyczne jak i wywołania metod będą obsługiwane w taki sam sposób. Różnica polega tylko na innej klasie zdarzenia. Poniżej przykład wywołania metody IntelliTraceThread.CreateThreadChain, które zwróci łańcuch ze zdarzeniami odpowiadającymi min.: wywołaniu metod:
Chain chain = thread.CreateThreadChain<ThreadChain>();
Teraz nie pozostaje nic innego jak odczytać i przetworzyć kolejne zdarzenia:
EventToken eventToken = chain.FirstValidToken;
while (eventToken != chain.AfterLastToken)
{
  IntelliTraceEvent ev = chain.GetEvent(eventToken);

  //...

  eventToken = chain.GetNextToken(eventToken);
}
Klasa IntelliTraceEvent jest klasą bazową dla wszystkich typów zdarzeń, a więc aby uzyskać dokładniejsze dane należy wykonać rzutowanie na jeden z wydziedziczonych z niej typów.

Warto zwrócić uwagę na jedną szczególnie interesująca klasę z perspektywy analizy logu. Mam tutaj na myśli klasę DiagnosticStreamChain przy pomocy, której uzyskamy dostęp do tzw. zdarzeń diagnostycznych. Przykładem zdarzenia diagnostycznego jest wspomniane wcześniej wykonanie zapytania do bazy danych, naciśnięcie przycisku, wypisanie czegoś na konsolę czy przeładowanie strony w aplikacji ASP.Net. Zdarzeń tych jest dużo, a pełną ich listę znajdziemy w ustawieniach Visual Studio: Tools->Options->IntelliTrace->IntelliTrace Events. Możliwość analizy tego typu zdarzeń jest tym ciekawsza jeśli uwzględnimy możliwość rozszerzania tej listy o swoje własne zdarzenia! Zainteresowanych odsyłam do moich dwóch wcześniejszych tekstów Własne zdarzenia IntelliTrace oraz Własne zdarzenia IntelliTrace 2 .

Użycie IntelliTrace API nie jest skomplikowane ale nasuwa się pytanie:

Gdzie znaleźć dokumentację, szczegółowy opis poszczególnych klas reprezentujących zdarzenia, "łańcuchy zdarzeń" itd.?

Niestety ale dostępna dokumentacja na ten temat jest bardzo uboga. Znajdziemy w niej co prawda listę typów zdarzeń czy "łańcuchów" ale bez jakiegokolwiek opisu. Chyba, że opisem można nazwać coś takiego: "Describes a DiagnosticEvent." (dla klasy DiagnosticEvent) albo coś takiego: "Describes the ThreadCreateEvent." (dla klasy ThreadCreateEvent). Dla mnie to masło maślane. Konie z rzędem temu kto domyśli się na podstawie dostępnych informacji czym na przykład różnią się klasy ThreadChain oraz ThreadStreamChain? Można do tego dojść analizując kod biblioteki przy pomocy reflektora lub eksperymentalnie ale wymaga to dodatkowego wysiłku.

W zgłębianiu IntelliTrace API pomocny okaże się natomiast bardzo fajny projekt o nazwie iTraceReader, który znajdziemy tutaj. iTraceReader to nakładka na surowe IntelliTrace API, która ułatwia wykonanie wielu czynności. Zapoznając się z tym projektem można nauczyć się bardzo wielu rzeczy. Wszystkich, których ten temat zaciekawił zachęcam do bliższego przyjrzenia się.

28/07/2010

Używanie IntelliTrace poza Visual Studio 2010!

Home

W oficjalnej dokumentacji IntelliTrace można przeczytać, że narzędzie to jest dostępne tylko i wyłącznie z poziomu środowiska Visual Studio 2010. To bardzo źle ponieważ z góry przekreśla użycie IntelliTrace do diagnozowania błędów u klienta. Wyobraźmy sobie, że dostajemy zgłoszenie trudnego do powtórzenia błędu. Czy nie byłoby wspaniale uruchomić aplikację w środowisku produkcyjnym, pod kontrolą IntelliTrace i w razie wystąpienia błędu poprosić klienta o przekazanie nam plików z logami (*.iTrace). Nie wszystko jest jednak stracone. Pomimo, że nie jest to oficjalnie wspierane można uruchomić IntelliTrace z poza Visual Studio 2010!

Na początek należy odpowiedzieć na pytanie czym jest IntelliTrace: wątkiem działającym w ramach procesu Visual Studio 2010, niezależnym procesem, a może jeszcze czymś innym? Odpowiedź na to pytanie można uzyskać przy pomocy programu Process Explorer. Na poniższym obrazku widać fragment drzewa procesów dla węzła devenv.exe (czyli dla Visual Studio).



Pod nim znajdziemy węzeł odpowiadający debug'owanemu programowi oraz węzeł IntelliTrace, a w jego właściwościach ścieżkę z jakiej jest uruchamiany (VS_2010_INSTALL_DIR to katalog instalacyjny środowiska) np.:

VS_2010_INSTALL_DIR\Team Tools\TraceDebugger Tools\IntelliTrace.EXE

Reasumując IntelliTrace to niezależny proces, który komunikuje się z Visual Studio przy użyciu jakiegoś mechanizmu IPC (ang. Inter-process communication ). Jeśli spróbujemy go uruchomić z linii poleceń na ekran zostanie wypisana lista dostępnych komend. Z kilku dostępnych interesująca jest komenda launch, która zgodnie z podanym opisem uruchamia podaną aplikację i rozpoczyna jej monitorowanie. Po wpisaniu w linię poleceń: IntelliTrace help launch uzyskamy bardziej szczegółowe informacje na jej temat.

Z dostępnych parametrów najważniejsze to /logfile (w skrócie /f) przy pomocy, którego wskazujemy docelowy plik z logiem oraz /collectionplan (w skrócie /cp) przy pomocy, którego wskazujemy plik z planem działania, konfiguracją IntelliTrace. Skąd go wziąć? Domyślny plik używany przez Visual Studio 2010, a który jest dokumentem XML, znajdziemy w lokalizacji:

VS_2010_INSTALL_DIR\Team Tools\TraceDebugger Tools\en\CollectionPlan.xml

Mając już wszystkie elementy układanki, spróbujmy uruchomić jakiś program pod kontrolą IntelliTrace ale bez pomocy Visual Studio. Poniżej pokazano takie przykładowe wywołanie. W miejsce LOG_PATH należy wstawić ścieżkę do wyjściowego pliku z logiem (najlepiej nadać mu rozszerzenie iTrace), w miejsce COLLECTION_PLAN_PATH ścieżkę do pliku CollectionPlan.xml (może nazywać się inaczej i mieć inne rozszerzenie). PROGRAM_PATH to oczywiście ścieżka do programu jaki chcemy monitorować.

VS_2010_INSTALL_DIR\Team Tools\TraceDebugger Tools\IntelliTrace.EXE launch /f:LOG_PATH /cp:COLLECTION_PLAN_PATH PROGRAM_PATH

Po wykonaniu tego polecenia we wskazanym przez nas katalogu pojawi się plik z logiem. Jeśli będzie miał rozszerzenie iTrace to po dwukliku uruchomi się Visual Studio 2010. W tym momencie czeka nas jednak niemiła niespodzianka ponieważ okaże się, że plik z logiem nie zawiera żadnych informacji tak jakby program nie był monitorowany.



Na brakujący element układanki naprowadzi nas ponownie Process Explorer, który umożliwia podejrzenie parametrów wywołania programu. Interesuje nas oczywiście proces IntelliTrace. Jeśli odczytamy jego parametry wywołania to dowiemy się, że został uruchomiony z komendą run, a nie launch. Różnica polega na tym, że run w przeciwieństwie do launch uruchamia tylko proces monitorujący i nie wskazuje konkretnej aplikacji do monitorowania. To jaka aplikacja będzie monitorowana zależy od Visual Studio 2010. Kolejna, ważna dla nas różnica to wartość parametru /cp, który nie wskazuje na domyślny plan wykonania ale na jakiś "dziwny" plik np.:

C:\Users\user\AppData\Local\Microsoft\VisualStudio\10.0\TraceDebugger\Settings\frueouq2.vfs

Jest to plik tymczasowy, a jego nazwa generowana jest w sposób losowy. Jeśli spróbujemy go otworzyć to okaże się, że bardzo przypomina domyślny plik CollectionPlan.xml. Dokładniej mówiąc schemat XML jest taki sam, inne są natomiast wartości atrybutów, liczba węzłów itd. czyżby brakujący element układanki? Tworzymy, więc kopię tego pliku, wskazujemy go w parametrze \cp i ponownie wydajemy wcześniej pokazane polecenie. Tym razem po otworzeniu wynikowego pliku z logiem zobaczymy listę monitorowanych wątków, drzewo wywołań itd.



Pełny sukces? Niestety nie do końca. Po bliższym przyjrzeniu się zauważymy, że mamy dostęp tylko do drzewa wywołań, a brakuje informacji o zdarzeniach diagnostycznych (ważne punkty w historii wykonania programu np.: wykonanie zapytania do bazy danych). Tego ograniczenia nie udało mi się jeszcze ominąć. Przypuszczam, że przy uruchamianiu IntelliTrace przez Visual Studio 2010 do programu przekazywane są jakieś dodatkowe opcje. Być może do rejestrowania zdarzeń potrzebne jest Visual Studio, a logger IntelliTrace nie potrafi tego robić?

Najważniejsze jest jednak to, że już teraz IntelliTrace można uruchomić niezależnie od środowiska programistycznego, chociaż z pewnymi ograniczeniami. Biorę to za dobrą monetę i mam nadzieję, że pełne wsparcie dla uruchamiania IntelliTrace z poza Visual Studio jest w planach Microsoft'u i pojawi się, jeśli nie z którymś service pack'iem to w kolejnej edycji Visual Studio.

Artukuł opublikowałem również w serwisie software.com.pl.

27/06/2010

Słów kilka o ASP.NET, IIS, corflags i opcjach kompilacji

Home

Jakiś czas temu przenosiłem aplikację ASP.NET z środowiska developerskiego do testowego i jak często bywa w takich sytuacjach migracja nie obyła się bez pewnych kłopotów. Przy próbie uruchomienia aplikacji użytkownik otrzymywał informację o tym, że nie udało się załadować jednej z bibliotek. Po chwili zauważyłem, że bezpośrednim winowajcą był wyjątek BadImageFormatException. Z podobnym problem już się spotkałem dlatego szybko skojarzyłem, że przyczyną problemu może być próba załadowania 32 bitowej biblioteki do procesu 64 bitowego (środowisko testowe było 64 bitowe). Dla przypomnienia nie jest możliwe aby proces 64 bitowy korzystał z bibliotek 32 bitowych i na odwrót.

Przyjrzałem się więc bliżej kłopotliwej bibliotece przy pomocy programu corflags (pisałem już o nim w tym poście) i okazało się, że ma ona ustawiona flagę 32BIT wskazującą, że biblioteka może być uruchamiana tylko w trybie 32 bitowym. Sprawdziłem również inne biblioteki ale nie miały ustawione tej flagi. W tym momencie wszystko było już jasne, aplikacja ASP.NET hostowana była przez 64 bitowy serwer i w związku z tym nie mogła skorzystać z biblioteki 32 bitowej. Wyczyściłem flagę, również przy pomocy programu corflags i zgodnie z oczekiwaniami problem ustąpił.

Następnie postanowiłem wyjaśnić przyczynę czemu jedna biblioteka miała ustawioną flagę 32BIT. W tym celu przyjrzałem się ustawieniom projektu w Visual Studio i okazało się, że opcja Platform target ustawiona jest na x86 zamiast na Any CPU jak w innych projektach. W tym momencie przypomniałem sobie, że sam to zrobiłem żeby móc używać funkcji Edit and Continue, a po skończeniu pracy zapomniałem przywrócić odpowiednią konfigurację.

Na koniec pozostaje wyjaśnić czemu aplikacja działała w 64 bitowym środowisku developerskim, a w testowym już nie. Otóż, w środowisku testowym pula aplikacyjna w jakiej została umieszczona aplikacja miała wyłączoną flagę Włącz aplikacje 32 bitowe, która umożliwia hostowanie takich aplikacji na 64 bitowym serwerze IIS. Flaga ta dostępna jest w zaawansowanych ustawieniach puli aplikacji w grupie Ogólne. W środowisku developerskim używałem natomiast serwera zintegrowanego z Visual Studio. Nie jestem tego pewien ale prawdopodobnie ma on domyślnie włączoną tą flagę albo środowisko samo określa czy ta flaga ma być włączona w zależności od ustawień uruchamianych projektów.

Reasumując warto znać narzędzie corflags, opcję konfiguracji projektów Platform target oraz przełącznik Włącz aplikacje 32 bitowe .

16/06/2010

Własne zdarzenia IntelliTrace 2

Home

Dzisiaj, zgodnie z wcześniejszą obietnicą, chciałem pokazać w jaki sposób zdefiniować nowe zdarzenie diagnostyczne dla naszej własnej metody. W tym celu użyję bardzo prostej klasy pokazanej poniżej:

namespace SmallTest
{
    public class Fun
    {
        public void Hello(int count, string msg)
        {
            for (int i = 0; i < count; ++i)
                Console.WriteLine(msg);
        }
    }
}

Przyjmijmy, że klasa ta znajduje się w projekcie o nazwie SmallTest po skompilowaniu, którego powstanie plik SmallTest.dll. Skoro mamy już z czym pracować przystąpmy do modyfikacji pliku ColllectionPlan.xml. Cały proces będzie bardzo podobny do tego co pokazałem w poprzednim poście. Zaczynamy od znalezienia węzła o nazwie ModuleList i umieszczamy pod nim węzeł wskazujący na naszą bibliotekę:

  <ModuleSpecification Id="SmallTest">SmallTest.dll</ModuleSpecification>

Co istotne biblioteka nie musi być podpisana, ani znajdować się w jakimś konkretnym katalogu. Następnie tworzymy nową kategorię dla zdarzeń. W tym celu pod węzłem Categories powinniśmy umieścić pokazany poniżej węzeł XML. Jeśli nie chcemy tworzyć nowej kategorii możemy pominąć ten krok.

  <Category Id="my" _locID="category.My">My</Category>

Na koniec najważniejsza rzecz, zdefiniowanie nowego zdarzenia. Postępujemy dokładnie tak samo jak przy definiowaniu zdarzenia dla metody platformy .NET. Potrzebny kod XML został pokazany poniżej. Umieszczamy go pod węzłem DiagnosticEventSpecifications. Jeśli w poprzednim kroku nie tworzyliśmy nowej kategorii wartość węzła CategoryId powinna odpowiadać nazwie innej, już istniejącej kategorii.

    <DiagnosticEventSpecifications>
      <DiagnosticEventSpecification>
        <CategoryId>my</CategoryId>
        <SettingsName _locID="settingsName.Fun.Hello">Fun.Hello</SettingsName>
        <SettingsDescription _locID="settingsDescription.Fun.Hello">Fun.Hello</SettingsDescription>
        <Bindings>
          <Binding>
            <ModuleSpecificationId>SmallTest</ModuleSpecificationId>
            <TypeName>SmallTest.Fun</TypeName>
            <MethodName>Hello</MethodName>
            <MethodId>SmallTest.Fun.Hello(System.Int32, System.String):System.Void</MethodId>
            <ShortDescription _locID="shortDescription.Fun.Hello">Fun.Hello({0},{1})</ShortDescription>
            <LongDescription _locID="longDescription.Fun.Hello">Fun.Hello(count={0},msg={1})</LongDescription>
            <DataQueries>
              <DataQuery index="1" maxSize="0" type="Int32" _locID="dataquery.Fun.Hello.count" _locAttrData="name" name="count" query="" />
              <DataQuery index="2" maxSize="256" type="String" _locID="dataquery.Fun.Hello.msg" _locAttrData="name" name="msg"  query=""></DataQuery>
            </DataQueries>
          </Binding>
        </Bindings>
      </DiagnosticEventSpecification>

Szczegółowy opis znaczenia poszczególnych węzłów XML użytych w tej definicji podałem w poprzednim poście, a więc nie będę go tutaj powielał. Uruchamiany Visual Studio i jeśli nie popełniliśmy żadnego błędu możemy już korzystać z nowego zdarzenia. W celu sprawdzenia czy wszystko jest w porządku najpierw zaglądamy do Tools->Options->IntteliTrace->IntteliTrace Events. Powinniśmy zobaczyć nową kategorię, a po jej rozwinięciu nowe zdarzenie:



Teraz możemy stworzyć nowy projekt konsolowy i dodać referencję to biblioteki SmallTest. Kiedy to zrobimy, nie pozostaje nic innego jak utworzyć obiekt klasy Fun i wywołać metodę Hello:

            Fun f = new Fun();
            f.Hello(2, "Hello world!");

Po skompilowaniu i uruchomieniu programu pod kontrolą debugger'a i z włączonym mechanizmem IntteliTrace w oknie z zarejestrowanymi zdarzeniami zobaczymy nasze zdarzenie:



W następnym poście pokażę w jaki sposób analizować wystąpienia zdarzeń w sposób programowy.

10/04/2010

.NET Reflector Pro

Home

.NET Reflector Pro to najnowsza odsłona dobrze znanego programistą .NET narzędzia, firmy redgate, ktora pojawiła się na rynku 15 lutego. Do tej pory nie miałem okazji się z nią zapoznać ale ostatnio nadrobiłem zaległości i jestem zachwycony nowymi możliwościami programu. Co mi się tak spodobało?

Otóż .NET Reflector Pro to plugin integrujący się z środowiskiem Visual Studio, który pozwala na dekompilację pakietów C#/VB w locie, a następnie ich debugowanie! Innymi słowy jeśli korzystamy z bibliotek jakiegoś zewnętrznego dostawcy ale nie posiadamy jej źródeł, a z jakiegoś powodu chcemy ją zdebugować postępujemy następująco:
  • Wybieramy polecenie Choose Assemblies To Debug z menu .NET Reflector w Visual Studio.
  • Zaznaczamy interesujące nas pakiety.
  • Klikamy OK.
  • Rozpoczynamy debugowanie, a niewidoczny do tej pory kody stoi dla nas otworem. Możemy stawiać pułapki, podglądać wartości zmiennych itd.
Proste, prawda? Bardzo lubię takie narzędzia, minimum wysiłku i maksimum korzyści. Niestety ale plugin jest płatny - można jednak testować go przez okres 14 dni (do pobrania tutaj). Szczerze polecam!

06/01/2010

Uruchamianie aplikacji na 64 bitach

Home

Pierwszy wpis w nowym roku 2010 będzie dotyczył zagadnienia uruchamiania aplikacji .Net'owych na maszynach 64 bitowy. W większości przypadków nie ma z tym żadnego problemu. W końcu IL jest przenośny. Problemy zaczynają się kiedy chcemy wykorzystać w swojej aplikacji biblioteki 32 bitowe. Niestety ale nie jest możliwe aby proces 64 bitowy używał bibliotek 32 bitowych i na odwrót. Przeważnie nie mamy również możliwości przekompilowania biblioteki, z której korzystamy. Ja spotkałem się z tym problem uruchamiając aplikację, która do połączenia z bazą danych korzystała ze sterownika ODBC. W czasie jej uruchomienia pojawiał się komunikat:

Dostawca 'Ifxoledbc.2' nie jest zarejestrowany na lokalnym komputerze.

Komunikat mnie zdziwił ponieważ byłem pewny, że dostawca jest zarejestrowany. Przypomniałem sobie jednak, że jest to sterownik 32 bitowy. Jak sobie poradziłem?

Ogólnie są dwa rozwiązania tego problemu. Po pierwsze można w właściwościach projektu ustawić opcję Target CPU na X86. Domyślna wartość to Any CPU. Jeśli z jakichś powodów nie możemy zrekompilować aplikacji możemy skorzystać z programu corflags. Jest on instalowany razem z Visual Studio i pozwala przełączyć aplikację w 32 bitowy tryb pracy np.:

corflags /32bit+ aplikacja

W razie potrzeby ponownego przełączenia na 64 bitowy tryb pracy używamy następującej składni:

corflags /32bit- aplikacja

11/12/2009

Ciekawe zgłoszenie błędu

Home

Jest to druga, poprawiona wersja tego postu. Za wcześniejsze pomyłki przepraszam.

W poście tym chciałbym opisać interesujący błąd. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia od klienta dotyczącego problemów z wydrukami. Nie wchodząc w szczegóły okazało się, że cały problem sprowadza się do utworzenia dostatecznie dużej bitmapy. Co jednak ciekawe analiza pokazała, że system dysponuje znaczną ilością wolnej pamięci (ok 1.5 GB) podczas gdy do utworzenia bitmapy potrzebne było "raptem" kilkaset megabajtów. Tutaj dodam, że mówimy o systemie 32 bitowym.

Z pomocą przyszedł tutaj program vnmap, który służy do analizy pamięci wirtualnej i fizycznej procesu. Pokazał on, że proces rzeczywiście dysponuje znaczną ilością pamięci ale największy ciągły jej obszar to tylko 200 MB. Do zaalokowania bitmapy potrzeba natomiast właśnie ciągłego obszaru pamięci. Nie dotyczy to zresztą tylko bitmap, podobny problem możemy wystąpić przy ładowaniu bibliotek dll.

Taką sytuację nazywamy defragmentacją pamięci. Co było jej przyczyną? Zgodnie z tym co pokazał wspomniany program vnamp pamięć w dużym stopniu była poszatkowana przez biblioteki dynamiczne. Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, że rozpatrywany przypadek dotyczył dość dużego systemu zbudowanego z wielu modułów.

Problem próbowałem zaleczyć przy użyciu narzędzia rebase.exe, które służy do ustawienia preferowanego adresu pod jaki ma zostać załadowana dll'ka. Testy niestety pokazały, że to nic nie daje.

Pytanie co jest przyczyną takiego położenia bibliotek w pamięci? Tutaj nie pozostaje mi nic innego jak rozłożyć ręce. Wcześniej byłem przekonany, że jest to związane z mechanizmem bezpieczeństwa, który losowo rozrzuca biblioteki po pamięci. Zwrócono mi jednak uwagę, że taki mechanizm (ASLR) pojawił się dopiero w Windows Vista. Sprawa jest więc otwarta. Jakieś pomysły?

Jak sobie z tym poradzić? Generalnie jednoznacznej odpowiedzi nie ma, ja znam trzy podejścia. Po pierwsze przejście na system 64 bitowy rozwiąże problem ale nie jest to zawsze możliwe. Po drugie można próbować wyeliminować konieczność alokacji tak dużej bitmapy ale może to być bardzo trudne. Można też użyć przełącznika /3GB, który pozwala procesom użytkownika użyć 3 GB pamięci wirtualnej zamiast domyślnych 2 GB ale nie jest to zalecane rozwiązanie.

Na zakończenie chciałbym podziękować koledze Damianowi z pracy, który analizował zgłoszenie klienta i podsunął mi pomysł na ten post.

09/11/2009

Jeszcze o rysowaniu wykresów

Home

Kilka miesięcy temu pisałem o komponencie do rysowania wykresów firmy Xceed. Teraz postanowiłem przyjrzeć się dwóm innym komponentom: Komponent pierwszy jest do pobrania za darmo ze strony Microsoftu. Za drugi trzeba już płacić ale producent udostępnia wersję demonstracyjną.

Najpierw zainstalowałem komponent firmy Dundas. Od razu spodobał mi się program pokazujący przykłady różnych wykresów wraz z kodem. Dobre wrażenie sprawił również kreator zintegrowany z VS do konfigurowania kontrolki. Ogólnie pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Na dalszy ogień poszło rozwiązanie Microsoftu. W porównaniu do poprzednika od razu rzucił mi się w oczy brak kreatora i programu demonstracyjnego (można go pobrać oddzielnie tutaj).

Następnie zaczynam przyglądać się interfejsowi programistycznemu. Patrzę, patrzę i mam wrażenie deja vu. Pomimo pewnych różnic oba produkty mają bardzo, bardzo podobne API. Chwila zastanowienia i wpisuję w Google ''Microsoft Chart Control vs. Dundas Chart Control''. Pierwszy link i wszystko staje się jasne. Począwszy od roku 2007 Microsoft posiada prawa do własności intelektualnej firmy Dundas, a przejawem tego jest komponent Microsoft Chart Controls for Microsoft .NET Framework 3.5 oparty o kod Dundas Chart for .NET.

Podsumowując można za darmo pracować z bardzo fajną kontrolką pamiętając jednak o tym, że produkt Microsoftu posiada do pewnego stopnia ograniczoną względem oryginału funkcjonalności. Po drugie firma Dundas udziela wsparcie tylko na produkty zakupione bezpośrednio od nich. Nie jestem również pewny czy nowe usprawnienia, które wprowadzają programiści z Dundas są również dostępne w wersji Microsoftu (pewnie nie).

05/10/2009

Raportowanie

Home
Ostatnio poznałem nieznany mi wcześniej, a prosty sposób tworzenia raportów i zapisywania ich do formatu PDF czy Excel. Działa on zarówno w kontekście aplikacji ASP.NET jak i w aplikacjach Windows Forms i innych. Mam tutaj na myśli klasy z przestrzeni nazw Microsoft.Reporting.WebForm (w przypadku aplikacji stacjonarnych chodzi o przestrzeń Microsoft.Reporting.WinForms).

W przestrzeni Microsoft.Reporting.WebForm znajdziemy wiele rzeczy, najważniejsze to po pierwsze kontrolka ReportViewer do prezentowania raportów. Po drugie klasy LocalReport oraz ServerReport służące odpowiednio wykonywaniu raportów lokalnie oraz zdalnie na serwerze. Źródłem danych dla raportów może być oczywiście relacyjna baza danych ale również obiekty biznesowe. Definicja raportu to dokument XML stworzony przy pomocy języka RDL (ang. Report Definition Language).

Zanim przeję dalej podam założenia/wymagania jakimi się kierowałem:
  • Raporty chcę zapisywać do formatu PDF i Excel.
  • Proces generowania raportu ma odbywać się lokalnie bez połączenia z bazą danych.
  • Dane mam zapisane w obiekcie klasy DataTable.
Po pierwsze musiałem znaleźć sposób dynamicznego generowania definicji raportów. Język RDL nie wygląda na trudny ale nie zmienia to faktu, że go nie znam. Po krótkich poszukiwaniach napotkałem na ten artykuł Lesson 4: Creating Code to Generate the Report Definition File. Zaprezentowany tam kod tworzy plik z definicją raportu jako dane wejściowe przyjmując: listę pól/kolumn, zapytanie do bazy danych oraz connection string. Jak widać kod jest przydatny ale nie do końca ponieważ nie odpowiada postawionym wymaganiom. Jak sie jednak okazało konieczne modyfikacje były bardzo proste. Pomijając zmianę argumentów wejściowych metody, delikatną modyfikację logiki wystarczyło, że jako zapytanie do bazy danych oraz connection string przekazałem pusty ciąg znaków String.Empty. Cała metoda jest dość długa ale w gruncie rzeczy nie zawiera niczego skomplikowanego. Dopowiem tylko, że liczba kolumn generowanego raportu zależy od liczby kolumn w przekezanym do metody obiekcie klasy DataTable. Pełny kod został pokazany poniżej.

Pokaż/Ukryj kod

Proces generowania raportu wynikowego w żądanym formacie również jest prosty. Poniższy fragment kody generuje raport w formacie PDF. Żeby wytworzyć arkusz programu Excel to metody Render należy przekazać ciąg znaków "Excel". Zmienna reportPath powinna zawierać ścieżkę do pliku z definicją raportu stworzonego przez pokazaną wcześniej metodę. Zmienna dataTable to z kolei tabela z danymi do zapisania w żądanym formacie. Powinna to być ta sama tabela, która została przekazana do metody GenerateRdl.
...
FileStream fs = File.OpenWrite( reportPath);
GenerateRdl(fs, dataTable);

LocalReport lr = new LocalReport();
lr.ReportPath = reportPath;
lr.DataSources.Add(new ReportDataSource("DummyDataSet", dataTable));

string deviceInfo = "<DeviceInfo><SimplePageHeaders>True</SimplePageHeaders></DeviceInfo>";
string mimeType = null;
string encoding = null;
string ext = null;
string[] streamids = null;
Warning[] warnings = null;
byte[] bytes = lr.Render("PDF", deviceInfo, out mimeType, out encoding, out ext, out streamids, out warnings);
...

18/06/2009

Xslt jako język programowania

Home

Ostatnio sporo czasu poświęcam poznawaniu nowych narzędzi w Visual Studio 2010 czyli pożytecznej zabawie. Przy tej okazji uczę się również czasami czegoś na temat starszych wersji tego środowiska. Na przykład niedawno zajmowałem się narzędziami wspierającymi pracę z szeroko pojętym Xml'em, a w szczególności z transformacjami Xsl. Obok rzeczy wręcz oczywistych takich jak podświetlenie składni, podpowiadanie - IntelliSense znajdziemy również: profiler, debugger czy podgląd wyniku działania transformacji. Co ciekawe narzędzia te, oprócz profilera, znajdują się również w Visual Studio 2005/2008. Muszę przyznać, że do tej pory nie zdawałem sobie sprawy z tego, że Visual Studio traktuje Xslt jako "normalny" język programowania. Co tu dużo mówić, człowiek uczy się całe życie.

Dla tych co żyli w niewiedzy tak jak ja kilka zdań na ten temat. Zaczynamy od otworzenia pliku z definicją transformacji (z rozszerzeniem *.xslt) albo od dodania go do projektu. We właściwościach otwartego dokumentu (zakładka Properties) mamy do wypełnienia dwa pola: Input oraz Output. W pierwszym wskazujemy dokument Xml do przekształcenia, a w drugim plik wynikowy.



Analogicznie można zacząć od otworzenia pliku Xml. W tym przypadku na zakładce Properties będziemy mieli do wypełninia pola: Stylesheet oraz Output. W pierwszym wskazujemy plik z transformacją, a znaczenie drugiego jest takie same jak wcześniej.

W momencie kiedy mamy otworzony plik z transformacją albo plik Xml na pasku menu pojawi się element o nazwie XML.



Z tego menu może po pierwsze wybrać polecenie Show XSLT Output, które odpali transformację i pokaże nam jej wynik. Dużo ciekawsze jest jednak polecenie Debug XSLT, które umożliwia śledzenie wykonania transformacji.

Pułapki umieszczamy w kodzie transformacji dokładnie w taki sam sposób jak w kodzie programu napisanego w C#. Co więcej pułapki możemy też postawić w dokumencie Xml. Funkcji tej można użyć kiedy interesuje nas ściśle określony węzeł w dokumencie i chcemy aby debugger zatrzymał się kiedy będzie przetwarzany. Bardzo przydatne jest to, że na bieżąco możemy obserwować jak generowany jest plik wynikowy. Kod transformacji lub dokument Xml możemy teoretycznie modyfikować w czasie działania transformacji ale nie odniesie to żadnych skutków.



W Visual Studio 2010 pojawiła się jeszcze możliwość profilowania transformacji (w menu XML dodane zostało polecenie Profile XSLT). Możemy sprawdzić, wykonanie której część kodu transformacji zajmuje najwięcej czasu itd. Okno z raportem z wynikami profilowania zostało przedstawione poniżej:


04/06/2009

Bardzo użyteczne narzędzie do pracy z WMI

Home

Przeglądając dzisiaj fora internetowa, dotyczące platformy .NET, w odpowiedzi na jedno z zadanych pytań znalazłem wzmiankę o bardzo użytecznym narzędziu WMI Code Creator v1.0. Narzędzie to pozwala na wygenerowanie kodu używającego WMI (ang. Windows Management Instrumentation) do wykonywania różnego rodzaju zadań zarządzania: odczytywanie danych, oczekiwanie na zdarzenia WMI czy wywoływanie metod z klas WMI.

WMI nie jest za pewne narzędziem używanym w codziennej pracy ale mogącym się czasem przydać. Przy pomocy tej technologii możemy dobrać się do szczegółowych inforamacji na temat BIOS'u, procesora, dysków i innych urządzeń, procesów, usług oraz najróżniejszych ustawień systemu operacyjnego. WMI posługuje się dobrze znanymi pojęciami takimi jak: przestrzenie nazw, klasy, metody, zdarzenia i właściwości. Przestrzenie nazw zawierają klasy dotyczące poszczególnych obszarów zarządzania. Klasy modelują różne byty w tych obszarach. Właściwości tych klas to różne parametry konfiguracyjne. Na przykład dla klasy modelującej procesor możemy odczytać jego rodzinę, producenta czy liczbę rdzeni. Dla klasy modelującej proces została zdefiniowana metoda pozwalająca go zamknąć. Przykładem zdarzenia na jakie można oczekiwać jest natomiast zmiana statusu usługi.

Z poziomu platformy .NET do komunikacji z WMI służą klasy z przestrzeni nazw System.Management. Ich użycie nie jest bardzo skomplikowane, główna trudność polega na mnogości przestrzeni nazw i klas WMI. Nie sposób tego spamiętać. Tutaj z pomocą przychodzi wspomniane narzędzie. Przy jego pomocy możemy wybrać interesującą nas przestrzeń, potem klasę i jej właściwości, a następnie wygenerować kod w jednym z trzech języków: C#, Visual Basic .NET, Visual Basic Script, który odczyta parametry jakie wybraliśmy, wywoła metodę lub będzie oczekiwał na zdarzenia WMI. Co bardzo przydatne WMI Code Creator v1.0 pozwala podejrzeć wartości wybranych właściwości.

02/06/2009

Problemy z instalatorem

Home

A problem has been encountered while loading the setup components. Canceling setup

Komunikat ten, objaśniający bardzo dokładnie przyczynę błędu ;), napotkałem próbując doinstalować do Visual Studio 2008 Team System komponenty związane z obsługą języka C++. Rozwiązanie problemu okazało się trywialne ale dojście do niego zajęło mi trochę czasu.

Rozwiązywanie problemu rozpocząłem od sprawdzenia czy w katalogu z plikami instalacyjnymi znajdują się inne pliki z setup w nazwie lub podobne i czy można je uruchomić. Kiedy to nie pomogło skopiowałem cały katalog z instalatorem i potrzebnymi plikami na dysk lokalny przyjmując, że problem może wynikać z tego, że uruchamiam go z dysku zdalnego. Niestety ale to również nie pomogło.

Zacząłem szukać pomocy u pana Google. Natrafiłem na forum, na którym radzono aby po prostu odinstalować środowisko i wszystkie jego komponenty, a następnie zainstalować je jeszcze raz. Pewnie by podziałało ale nie chciałem poświęcać cennego czasu na ponowne instalowanie wszystkiego czego potrzebuję.

Po dalszych poszukiwaniach znalazłem wskazówkę mówiącą abym poszukał w katalogach tymczasowych logów instalatora i zobaczył co się w nich znajduje. Rada była o tyle mało użyteczna, że nie zawierała informacji gdzie dokładnie szukać plików i jak się nazywają. Uruchomiłem więc Process Monitor i zacząłem przeglądać jakie pliki otwiera instalator VS. W moim przypadku nazywały się: dd_install_vs_vstdcore_90.txt oraz dd_error_vs_vstdcore_90.txt i znajdowały się w katalogu:
C:\Documents and Settings\username\Local Settings\Temp
W jednym z plików znalazłem wpisy zawierające tekst ERRORLOG EVENT, coś w tym rodzaju:
[06/02/09,12:25:45] setup.exe: ***ERRORLOG EVENT*** : ISetupModule::SetManager() failed in ISetupManager::LoadSetupObjectGuid() : vs_setup.dll
Nie zastanawiając się długo wrzuciłem treść loga do Googla i jak to zwykle otrzymałem dużoooooooo wyników. Jedna z pierwszych stron, zresztą forum MSDN, dotyczyła VS 2005 ale wyglądała obiecująco. Wyczytałem na niej, że problem ustępuje po wyłączeniu antywirusa, a dokładniej programu firmy Kaspersky. Korzystam co prawdy z produktu konkurencji ale stwierdziłem, że nie zaszkodzi spróbować. Niestety ale i to rozwiązanie okazało się chybione. Kiedy już prawie straciłem nadzieję kilka pozycji niżej na liście wyników znalazłem ten post. Żeby nie przedłużać rozwiązanie problemu to:

W przypadku Visual Studio 2008 z zainstalowanym service pack'iem pierwszym (nie wiem jak z kolejnymi) instalator należy uruchamiać z poziomu okna Add or Remove Programs w panelu sterowania.

05/03/2009

Xceed Chart

Home

Ostatnie kilka dni w pracy spędziłem na oprogramowywaniu komponentu do rysowania wykresów firmy Xceed w wersji dla Windows Forms (jest też wersja dla ASP.NET). Wcześniej nie korzystałem z produktów tej firmy i po tych kilku dniach kontaktu z jednym z nim muszę przyznać, że pracowało mi się bardzo przyjemnie.

API nie jest bardzo trudne, a jeśli sprawia trudności zawsze można sięgnąć do bogatej biblioteki interaktywnych przykładów. Komponent wręcz przytłacza swoimi możliwościami. Mam na myśli naprawdę przeogromną liczbę opcji konfiguracyjnych. Wybierać możemy pomiędzy wykresami dwu- i trój- wymiarowymi, liniowymi, słupkowymi, radarowymi... i prawie dowolnie dostosowywać ich wygląd do swoich potrzeb. Podczas pracy komponent zachowywał się bardzo stabilnie. Jak do tej pory nie zauważyłem również problemów z wydajnością. Nadmienię jeszcze, że pracowałem z starszą wersją komponentu (4.0). Zakładam, że wersja najnowsza (4.2) musi być co najmniej tak dobra jak stara.

Jeśli ktoś potrzebuje kontrolki do rysowania wykresów to naprawdę polecam. Największy mankament to niestety cena - kilkaset dolarów. Do użytku osobistego drogo ale dla firmy nie jest to już duży wydatek.